Regionalizm a patriotyzm lokalny i… twórczy zapał

Moja przygoda z poligrafią zaczęła się we wrześniu 1994 roku.

Chciałam wykonać skład wydawnictwa Regionalnego Towarzystwa Miłośników Kraśnika pt. Regionalista, więc w 1994 roku zarejestrowałam działalność poligraficzno-reklamową.
To redaktor naczelny śp. Leopold Makuch w słowie wstępnym drugiego numeru przypomniał słowa Czesława Miłosza o „małej Ojczyźnie”:
„Mała ojczyzna” to świat, w którym żyjemy na co dzień,
to najbliższy krajobraz, wszystko, co jest wokół obecne: przyroda, ludzie, stworzona przez nich kultura. /…/
Zajęcie się „małą ojczyzną” to wielka szansa dla naszego jednostkowego bytu
i naszej Ojczyzny.

Tak sądzę. Poznawanie „od podszewki” dziejów Kraśnika i osiągnięć „synów tej ziemi” w istotny sposób wpływało na moje życie, przywiązywało
do tradycji
i mojego miejsca tu w Kraśniku
. Wzbudzało także ogromne pokłady niespożytej energii do działania gdy czytałam o tych wspaniałych ludziach – pasjonatach, przygotowując materiały do druku. To działa!
Album z 2007 roku (którego wersję aktualną przygotowujemy teraz) Powiat kraśnicki zaprasza inwestorów, kontrahentów i turystów, jak i dwa duże wydawnictwa autorskie z lat poprzednich, Powiat kraśnicki z 1999 roku i Oblicze Kraśnika z 2000 roku, są wyrazem mojej pasji przekazywania swojej wiedzy
o walorach regionu, kulturze i osiągnięciach ludzi i przechowywania od zapomnienia tych ważnych informacji.okl_08.jpg

A w planach mam… kulturę. Wszak kultura w Kraśniku „ma się dobrze”, jak zatytułowałam jeden z rozdziałów Oblicza Kraśnika w 2000 roku.

To mnie urzekło w pracy nad REGIONALISTĄ? półrocznikiem Kraśnickiego Towarzystwa Regionalnego w 1994 roku
i zostało na zawsze…

KOCHAM PROMOWAĆ PRZYRODĘ, ZABYTKI, WARTOŚCIOWYCH LUDZI
i KULTURĘMOGĘ TOBIE w tym POMÓC

Pozdrawiam cię serdecznie, Grażyna

Leave a comment

Your email address will not be published.


*


*