Moim ulubionym wzorem wizytówki była taka, że umieszczałam imię i nazwisko na dole.
Ale tylko do pewnego czasu. Gdy zobaczyłam w czasopiśmie Gwiazdy w listopadzie 2007 roku, jak powinna wyglądać wizytówka wg zasad feng shui, zrozumiałam,
że “błądziłam” :-)
Oto porady wg Howarda Choy i ilustracja.
W obrębie feng shui wypracowano ogólne wytyczne dotyczące rozmieszczenia informacji.
– Zawsze pracujemy z trzema rodzajami energii chi: niebiańską (kosmiczną), ludzką i ziemską – mówi Howard Choy. – Odzwierciedla się to w projektowaniu wizytówki:
1. Dzielimy wizytówkę na trzy części w poziomie.
2. W obszarze energii niebiańskiej chi (na górze) umieszczamy logo i nazwę firmy.
3. W obszarze ludzkiej chi (poniżej) – imię i nazwisko.
4. W obszarze ziemskiej chi (na samym dole) – nasz adres.
5. Następnie dzielimy wizytówkę w pionie, również na trzy części.
6. Logo umieszczamy z lewej strony. Pod nim zostaje pusta przestrzeń.
7. Nazwa, nazwisko i adres łączą pozostałe dwie części.
Dziś przygotowałam sobie nowy wzór, z większą ilością danych. Czas wreszcie pokazać bloga :-)
Mam tak długą nazwę, że zrezygnowałam z logo.
Pozdrawiam cię serdecznie, Grażyna
Piękne!
Zasady, które się stosuje instynktownie, są najlepsze.
Podeślę te zasady mojej ekspertce od systemów identyfikacji wizualnej – ciekawe, co odpowie:-)
O co chodzi w tym całym Feng Shui? Czy nie jest to kolejne puste pojęcie dla pojęcia?
Wpisz w Googlach i poczytaj :-)
Bardzo interesujące podejście do tworzenia wizytówek. Człowiek tak naprawdę nie ma pojęcia jak duże znaczenie mają tak małe detale. Do tego jeszcze warto zadbać o jakość wydruku takich wizytówek (wysokiej jakości farby drukarskie i papier), a wtedy wizytówki na pewno świetnie będą spełniały swoją rolę.
Dla wizytówki bardzo ciekawe podejście, mocno szablonowe ale dla większości z nas wyszukiwanie informacji powinno być instynktowne lecz projekt wydaje mi się powinien mieć logo ponieważ to identyfikuje z klientem …
Ciekawa informacja a o wpływie feng shui wiem sporo, nie miałem jednak pojęcia, że nawet wizytówki są tym objęte…
Energie subtelne i ich wpływ na życie są jak widać z komentarzy jeszcze mało znane…
Myślę, że nie wyklucza to intuicji oraz ogólnych zasad tworzenia nośników reklamy.
Pani Grażyno, z wizytówki MagdGrafu wypada usunąć drukowane nazwisko i imię, zaś ręczny podpis zrobić kolorem np. niebieskim. :)
A swoją drogą jestem ciekaw jak feng shui traktuje design stron WWW?
Witaj Danielu
Drukowane imię i nazwisko jest elementem nazwy firmy.
Na feng shui stron www nie znam się w ogóle.
Zresztą, jeśli chodzi o wiedzę nt. wizytówek, jest ona niekompletna, ponieważ nie biorę tu pod uwagę daty urodzenia.
I np. wizytówkę zaprojektowaną przeze mnie dla przyjaciółki ezoteryczki zupełnie odwrócił “do góry nogami” specjalista wyłącznie od feng shui.
Książkę zakupiłam, mało się dowiedziałam.
A nie był w moim interesie drogi kurs nt. całego feng shui pomieszczeń, by dowiedzieć się skomplikowanego skrawka w tym zakresie.
No powiem szczerze, że jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Wizytówki a zasady Feng Shui :) Jednakże ważne by iść do przodu i nie trzymać się tylko jednego sposobu dawno nauczonego :)
Dzień Dobry
A jak powinna wyglądać wizytówka dla osoby, która nie ma firmy. Dla przykładu: piszę wiersze, nie mam logo i innych elementów ze wzoru, a na wizytówce chciałabym tylko umieścić swoje imię, nazwisko, adres e-mail i stronę www. Co w takim przypadku?
Szczerze mówiąc to wydaje się to logiczne i przejrzyste :) Rzeczywiście to gdzie umieszczamy jakie informacje jest bardzo ważne, sami często nie zdajemy sobie z tego sprawy
Mam jeszcze jeden wpis, rozszerzony o dobór kolorów wg dopasowania żywiołów:
http://blog.madgraf.eu/wizytowka-buduje-twoj-wizerunek-czyli-o-projektowaniu-graficznym-wizytowek-biznesowych-wg-zasad-feng-shui.html
I to komplet informacji, jakie znalazłam w sieci i w książkach nt. feng shui.