[note]Bardzo trudne dla autorów w pisaniu książki jest prawidłowe formatowanie monologów wewnętrznych (myśli) bohatera i dialogów. To dość obszerny temat. Dziś podam zasadę dotyczącą monologu wewnętrznego. Wiedzę tę zaczerpnęłam z Poradni Językowej PWN.[/note]
Mam wątpliwości co do sposobu zapisu myśli. Chciałam zapytać, czy pomyślaną kwestię trzeba koniecznie wyróżniać kursywą lub cudzysłowem. Zawsze stosuję taki zapis:
1. To niesamowite, pomyślała z przejęciem.
Ale ostatnio zwrócono mi uwagę, że ta wersja jest niepoprawna i że powinnam ją na:
2. To niesamowite, pomyślała z przejęciem.
Albo na:
3. „To niesamowite”, pomyślała z przejęciem.
Czy pierwszy zapis jest poprawny? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź na to pytanie.
W odróżnieniu od monologu wypowiedzianego monolog niewypowiedziany (wewnętrzny, pomyślany), który stanowi formę rozmowy bohatera z samym sobą, adresowaną jednak do czytelnika, umieszcza się zazwyczaj w cudzysłowie, a odnoszącą się do niego wypowiedź narratora oddziela się myślnikiem (rzadziej przecinkiem), np.
„Czy ja, do licha, nie wpadłem w jaką awanturę?” — pomyślał Wokulski.
Monologi niewypowiedziane można składać również kursywą, np.
Zamierza wyjąć butelkę yoo-hoo — pomyślał Jake. Nie puszkę, lecz butelkę. Potrząśnie nią
i wypije duszkiem.
Monologów niewypowiedzianych można też nie wyróżniać w żaden sposób
w stosunku do reszty narracji.
Odpowiadając wprost na postawione pytanie, należy stwierdzić: tak, ów pierwszy zapis, ewentualnie w wersji:
[note]To niesamowite – pomyślała z przejęciem.[/note]
jest poprawny, tak jak oba pozostałe. Najważniejsze jest wszakże, aby w obrębie jednej publikacji bądź serii (cyklu) publikacji stosować jednorodny zapis myśli bohatera.
— Adam Wolański
Ja stosuję właśnie tę wersję z ramki. Zwróć jeszcze uwagę na to, że na początku zdania nie ma pauzy.
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna
Ciekawe, to ile człowiek musi się uczyć przez całe życie :)
Czytając książki, nie zwracam na zapis uwagi. Zawsze rażą mnie błędy ortograficzne, ale na szczęście w książkach ich nie ma ;)
Mnie rażą także przecinki. Tego się nie da jednak przybliżyć, tyle tych reguł.
Natomiast ostatnio mam dużo tłumaczenia autorce książki, dlaczego tak a nie inaczej sformatowałam monolog, dialog, więc uznałam to za przydatną wiedzę dla każdego i będę podawać przykłady i wskazówki.